Na pozór prosta, a w istocie skomplikowana i poruszająca historia miłosna rozgrywająca się na tle Wielkiego Kryzysu, wśród szarych ludzi z bieda-osiedli.
Columbia Pictures
Idealna na czasy Wielkiego Kryzysu capreska w iście riskinowskim stylu, czyli kino o nędzarce, która dzięki wsparciu ludzi z półświatka obraca się w damę.
Dzieło szalenie progresywne, może nawet wyprzedzające swoją epokę, w centrum akcji stawiające wyemancypowaną kobietę z doktoratem, a potem przywracające patriarchalny status quo.
Oparta na sztuce Prestona Sturgesa dość przeciętna opowieść o zakazanej miłości fordanserki i milionera, której kres kładzie nieplanowana ciąża.
Znakomite i przywracające wiarę w człowieka kino, które – patrząc retrospektywnie – zapowiada późniejszą twórczość Franka Capry.
Przypominający telenowelę – w czym nie ma bynajmniej nic złego – wyciskacz łez o kobiecie żyjącej w głębokim cieniu mężczyzny, którego kocha.
Znakomita komedia będąca wstępem do późniejszych rozważań Capry na temat zwykłego obywatela stającego przed wyborem pomiędzy dobrobytem a własną tożsamością.
Znakomite kino przyglądające się mariażowi religii i patriotyzmu, nad którymi i tak zawsze góruje nigdy nieustająca miłość.
Nierówne, choć doskonale sfotografowane kino przygodowe, które aż ocieka toksycznym maczyzmem przyczyniającym się do nieodwracalnej tragedii.
Zgrabnie napisana i wyreżyserowana opowieść o zaradnej kobiecie ze społecznych nizin walczącej ze skutkami Wielkiego Kryzysu.
Wpisująca się w modę na kino więzienne nierówna opowieść o miłości silniejszej od kodeksu prawnego i procesu resocjalizacji.
Prowokacyjny film noir o nienawiści silniejszej i seksowniejszej niż miłość, a także o kobiecie niesłusznie określanej mianem femme fatale.