Nudnawa, ale naszpikowana największymi gwiazdami studia MGM satyra o znamionach komedii obyczajów, której enigmatyczny finał zrewolucjonizował jankeskie kino.
Jean Hersholt
Zrobiony za grosze, zaskakująco solidny oraz trzymający w nieustannym napięciu kryminał, którego bohater już w otwierającej sekwencji przyznaje się do morderstwa.
Kino o człowieku z sercem na dłoni, kochającym może naiwnie, ale szczerze, gotowym do poświęceń w imię miłości i dla dobra innych osób.
Bezprecedensowe kino zbierające na ekranie największe gwiazdy jednej wytwórni, które wcielają się w postaci przesiąknięte dekadentyzmem i wyrażające ponury nastrój epoki.
Kafkowska z ducha opowieść o zwykłych ludziach wmieszanych w przerażający proceder oparty na systemowej wręcz demoralizacji wymiaru sprawiedliwości.
Poruszająca opowieść o otoczonej niewdzięcznikami dobrej kobiecie, matce gotowej przytulić do swego serca dosłownie wszystkich, cały naród nawet.
Dzika przedkodeksowa komedia, w której oglądanie sadystycznej relacji głównych bohaterów sprawia nieukrywaną przyjemność.
Niepotrzebnie w trzecim akcie rozwleczone kino o rządzonym przez mężczyzn świecie, w którym walka kobiety z patriarchatem skazana jest na zagładę.
Nudne i kiepsko zrealizowane kino łączące melodramat z komedią i partiami muzycznymi, za to z błyszczącą Lupe Vélez.