Będąca jednym wielkim żartem – choć zakorzenionym w ówczesnych realiach społecznych, gospodarczych i politycznych – parodia kina gangsterskiego z Edwardem G. Robinsonem śmiejącym się z samego siebie.
Roy Del Ruth
Brutalna opowieść o zepsutym do szpiku kości i przejawiającym zapędy dyktatorskie krwiożerczym kapitaliście, wrogu publicznym numer jeden doby Wielkiego Kryzysu.
Na poły gangsterska, na poły romantyczna, a przy tym stuprocentowo satysfakcjonująca opowieść o narwanym taksówkarzu i kochającej go na dziwny sposób żonie.
Świetnie napisany, wyreżyserowany i zagrany film łączący kino gangsterskie spod znaku Wielkiego Kryzysu z dziką komedią romantyczną rodem z ery przedkodeksowej.
Bardzo ironiczna i na wskroś rozbuchana seksualnie ekranizacja jednej z najsłynniejszych powieści detektywistycznych.
Sprawnie zrealizowana intryga szpiegowska, zręcznie operująca suspensem, ale za to pełna kuriozalnych rozwiązań fabularnych i zwrotów akcji.