Niewiarygodnie kontrowersyjna opowieść o uzależnieniach: zarówno od alkoholu, jak i od drugiego, choćby i najbardziej toksycznego człowieka.
Dorothy Arzner
4 Artykuły
Biurowa opowieść miłosna, z jednej strony nowoczesna i progresywna, z drugiej zaś – rażąco z dzisiejszej perspektywy wsteczna.
Wyborne kino feministyczne w reżyserii zapomnianej dziś Dorothy Arzner, u podstaw którego leży próba zmierzenia się z patriarchatem i toksycznym męskim spojrzeniem.
Absurdalna opowieść o rzeczach ważnych: wzlotach i upadkach, stracie i powrotach, głębokim macierzyństwie i okrutnym ojcostwie.