Przedziwne kino – nawet jak na standardy ery przedkodeksowej – wpisujące się w konwencję fikcji politycznej, ale i flirtujące z ideologią faszystowską.
C. Henry Gordon
4 Artykuły
Jednocząca przed kamerą rodzeństwo Barrymore’ów i za nic mająca historię opowieść o upadku Imperium Rosyjskiego, na którym cieniem kładzie się postać diabolicznego Rasputina.
Zanurzone w rasizmie i uchodzące za prekursora późniejszych slasherów powabne kino zemsty z bodaj najciekawszym wampem sezonu.
Na wskroś eksplicytna i jeszcze brutalniejsza wizja społecznego awansu, który możliwy jest do osiągnięcia dzięki dążeniu do celu po trupach.