Śmieszne i straszne zarazem kino o dysfunkcyjnej rodzinie, na czele której stoi toksyczna matka, patologicznie wręcz kontrolująca swoich synów.
RKO Pictures
Kamień milowy w dziejach ruchomych obrazów, szczytowe osiągnięcie „techniki, rozmachu i wystawy”, nawet jeśli niedomagające na poziomie treści.
Noszący znamiona telenoweli nieco już zmurszały romans lotniczki z politykiem, najpierw wyjątkowo progresywny, potem zaś szalenie konserwatywny.
Podnosząca społeczne morale propagandowa epopeja, w której – poprzez wiwisekcję kryzysów dotykających USA – odbija się wiara w amerykański naród.
Naruszająca obyczajowe tabu opowieść (dotykająca takich tematów jak rozwody czy choroby psychiczne), która dla debiutującej na ekranie Katharine Hepburn stała się przepustką do sławy.
Zanurzone w rasizmie i uchodzące za prekursora późniejszych slasherów powabne kino zemsty z bodaj najciekawszym wampem sezonu.
Igrzyska śmierci ery brudnej dekady, a więc trzymające w ciągłym napięciu kino klasy B, które – z uwagi na pierwszorzędną realizację – ani trochę nie odstaje od kina klasy A.
Jeden z najbardziej zmysłowych obrazów lat trzydziestych: zderzający cywilizację z seksualnością, a muzykę filmową podnoszący do rangi dzieła sztuki.
Zarówno romantyczne, jak i krytyczne spojrzenie za kulisy Hollywood, gdzie gwiazdy rodzą się i gasną, a odpowiedzialnością za tę sytuację obarcza się widownię.
Zwierciadło żydowskiego życia – widzianego tak przez pokolenie imigrantów, jak i ich zasymilowane dzieci – w którym odbijają się marzenia, nadzieje i cele ludzkich serc.
Kino brutalnie obchodzące się z powojenną i niedbającą o weteranów Ameryką, a przy okazji satyra na Hollywood, gdzie plan filmowy przypomina pole bitwy.
Mało owocny debiut dźwiękowy Poli Negri, i to wcale nie ze względu na okropny rzekomo głos aktorki, a z uwagi na pospolitość anegdoty.