Przesiąknięty paranoją i wciąż aktualny w XXI wieku gotycki melodramat, w którym ciemiężona kobieta próbuje wyzwolić się spod ucisku patriarchatu.
MGM
Dzika przedkodeksowa komedia, w której oglądanie sadystycznej relacji głównych bohaterów sprawia nieukrywaną przyjemność.
Niemal modelowy film wytwórni MGM o upadłym aniele, z tą jednak różnicą, że zamknięty nie tyle pozornym, a prawdziwie szczęśliwym zakończeniem.
Łamiąca serce opowieść o prostych ludziach, w dodatku mężczyznach – ojcu i synu – którzy toczą nieustanną walkę o miłość i szczęście.
Niepotrzebnie w trzecim akcie rozwleczone kino o rządzonym przez mężczyzn świecie, w którym walka kobiety z patriarchatem skazana jest na zagładę.
Wywrotowy whodunit z intrygującą fabułą, u podstaw której leży przesłanka, jakoby niektóre morderstwa dało się usprawiedliwić.
Ociekający erotyzmem przedkodeksowy moralitet o zatraconej w rozpuście kobiecie, który z Clarka Gable’a uczynił gwiazdę.
Zamknięta w serii mniej lub bardziej komicznych epizodów satyra społeczna o trudach związanych z wydaniem córki za mąż.
Kino rockandrollowe pełną gębą, być może szczytowe osiągnięcie Elvisa Presleya oraz dowód na to, że w Ameryce nawet morderstwo nie jest w stanie przekreślić zawrotnej kariery.
Przygnębiająca wizja mitu o pucybutach i milionerach sugerująca, jakoby skłonność do gangsterki można było wyssać z mlekiem matki.
Absolutnie nieśmieszna buduarowa farsa, odzierająca z resztek godności Bustera Keatona, z którego legendy twórcy nic sobie nie robią.
Kino na poły gangsterskie, na poły reporterskie, a przy tym bodaj pierwszy film głównego nurtu tak wyraźnie rozliczający się ze skutkami krachu na giełdzie.