Płatność odroczona
Urodzony w 1899 roku w brytyjskiej miejscowości Scarborough Charles Laughton, wziąwszy udział w Wielkiej Wojnie i przepracowawszy swoje w należącym do jego rodziców hotelu, miał niespełna dwadzieścia siedem lat, gdy zadebiutował na West Endzie, wprawiając w zachwyt gromadzącą się na przedstawieniach publiczność. W 1928 roku wystąpił w kilku niemych krótkometrażówkach u boku żony – aktorki nazwiskiem Elsa Lanchester – następnie zaś pojawił się w pełnospektaklowym „Świecie nocy” (reż. E. A. Dupont, 1929) z Anną May Wong w roli głównej. Jednocześnie wciąż grał w teatrze, dzięki któremu – ze sztuką „Payment Deferred” autorstwa Jeffreya Della, opartą na powieści C. S. Forestera z 1926 roku – zawędrował na Broadway. W Nowym Jorku otrzymał propozycję kontraktu od przedstawicieli wytwórni Paramount. Zaakceptował ofertę i wraz z małżonką przeniósł się na Kalifornii.
Pierwsze kroki w Fabryce Snów miał postawić na planie reżyserowanego przez Mariona Geringa filmu „Szatan zazdrości” (1932) – z Tallulah Bankhead, Garym Cooperem i Carym Grantem w obsadzie – ale z uwagi na przedłużający się proces pisania scenariusza Paramount wypożyczył go Universalowi, na pokładzie którego zrealizował „Stary mroczny dom” (reż. James Whale, 1932), jego najwcześniejszy w istocie hollywoodzki obraz. Zanim Cecil B. DeMille zaangażował go do zinterpretowania postaci Nerona w produkowanym na szeroką skalę „Pod znakiem Krzyża” (1932), Laughton został udostępniony studiu MGM, gdzie wcielił się w szaraczka, który – chcąc poradzić sobie z problemami finansowymi – dopuszcza się morderstwa. Tak oto na podstawie rzeczonej trzyaktówki „Payment Deferred” powstał „Zbrodniarz” (1932) Lothara Mendesa.
Borykający się z trudnościami i egzystujący w niedostatku londyński bankier William Marble (Laughton) przyjmuje pod swój dach niewidzianego od lat Jamesa Medlanda (Ray Milland), majętnego siostrzeńca z Australii, żywiąc nadzieję, że mógłby dzięki niemu spłacić dające mu się we znaki długi. Nic z tego. Młodzian nie chce pożyczyć mu pieniędzy, w związku z czym zdesperowany William doprawia jego drinka cyjankiem. James umiera, zaś Marble – ogołociwszy go z gotówki – zakopuje jego ciało w przydomowym ogrodzie. Przejętą forsę inwestuje tak skutecznie, że w okamgnieniu staje się bogaty. I choć mógłby się wyprowadzić do lepszej dzielnicy, on upiera się, by zostać tu, gdzie mieszkał do tej pory. Jego żona Annie (Dorothy Peterson) podejrzewa, że okradł chlebodawcę. William nie prostuje jej mylnego przekonania, a jedynie wysyła ją na wakacje. Sam natomiast daje się uwieść sąsiadce, sklepikarce Ricie Collins (Verree Teasdale).
Na zdradzie nakrywa go córka Winnie (Maureen O’Sullivan; do partii tej przymierzała się towarzysząca mężowi na scenie Lanchester, ale Irving Thalberg z MGM nie brał tej opcji pod rozwagę), która wprawdzie nie wydaje ojca, ale staje się dla rodziców istnym utrapieniem. Gdy dziewczyna ucieka z domu, w pościg za nią rusza zmartwiona Annie, dla której bieg w deszczu kończy się poważnym zapadnięciem na zdrowiu. William opiekuje się ukochaną, lecz kiedy ta dowiaduje się o jego romansie, popełnia samobójstwo, zażywając… cyjanek. Oskarżony o zabicie partnerki Marble słyszy wyrok: skazany na śmierć.
Oliwa na wierzch wypływa. Może i główny bohater filmu Mendesa, brawurowo wykreowany przez Laughtona, przez polską prasę międzywojnia zwanego „angielskim Emilem Janningsem”, wcale nie wyprawia Annie na tamten świat, ale – jak sugeruje polski tytuł – zaiste jest zbrodniarzem, któremu przychodzi uiścić – tu kłania się z kolei nazwa oryginalna – uprzednio odroczoną płatność. „Myślimy, że możemy uniknąć kosztów” – mówi spokojny wreszcie William, żegnając się z płaczącą córką, która odwiedza go w więzieniu. Niedoczekanie. Przestępstwo, nawet jeśli pierwotnie niewykryte, musi zostać odpokutowane. Nim jednak Marble odczuje ulgę, kara nadciąga, i to na kilka różnych sposobów: od wyrzutów sumienia, odzwierciedlanych przez zimne poty, jakimi oblewa się protagonista (a może raczej antagonista?), poprzez czekanie na rozwój wydarzeń w atmosferze stale potęgowanego napięcia (równie dobrze dzieło to mógłby wyreżyserować Alfred Hitchcock), aż po jak najrealniejszą stratę, a mianowicie niespodziewany zgon najdroższej kobiety. Cóż za ponura ironia losu, myśli sobie William, gdy w przedostatniej sekwencji utworu, zdemaskowany przez organy ścigania, zanosi się na zmianę szaleńczym śmiechem i żałosnym płaczem. Nie ma u Mendesa żadnych widoków na szczęśliwe zakończenie (warto natomiast dodać, iż mężczyzna idzie na spotkanie z Kostuchą, mając świadomość miłości, jaką darzy go Winnie). Gdyby tylko ściany mogły mówić, powiedziałyby prawdę o tym, do czego doszło w skromnym domu państwa Marble’ów. Sęk w tym, że ich zeznania wcale nie pomogłyby Williamowi.

Zbrodniarz (1932)
Payment Deferred
MGM ● Reżyseria: Lothar Mendes ● Scenariusz: Ernest Vajda i Claudine West ● Wykonawcy: Charles Laughton, Maureen O’Sullivan, Dorothy Peterson, Verree Teasdale i Ray Milland.
📅 7 listopada 1932 roku ● 81 minut